Kuba wysłał mi nowe tarcze hamulcowe oraz uszczelkę dyferencjału.
Tarcze w sumie mógłbym zostawić stare, ale uznałem, że przy takim zakresie prac to po prostu nie wypada.
Mając uszczelkę dyferencjału spokojnie mogę go otworzyć i zobaczyć co w środku siedzi. Dopiero wtedy okaże się, czy jest konieczna jakaś reanimacja.