Przed weekendem majowym Konrad zrobił masę rzeczy. Najważniejsze z nich to praktycznie postawienie auta na kołach :). Oprócz tego mamy:
- czujniki otwarcia drzwi,
- mocowanie cięgna maski,
- mocowanie cięgna gaźników,
- zamki i mechanizm szyb w drzwiach kierowcy i pasażera,
- węże zbiornika wyrównawczego baku,
- uzupełniłem śruby mocujące tylną klapę, bo w trakcie demontażu jedna z nich była po prostu uparta.
Zakupiłem drobiazgi, to znaczy oringi, smar miedziany do hamulców, kilka różnych węży, taśmy izolacyjne parciane itp.