Dziś, cały dzień spędziliśmy wraz z Konradem u Łukasza czyszcząc nadwozie. Za pomocą nagumowanych szczotek usunęliśmy resztki fertanu i drobne ogniska korozji. Zajęło nam to cały dzień. A jeszcze sporo jest do zrobienia.
Previous post
Podszybie, przednie słupki
Next post
Przewody hamulcowe, migacze obrysowe, lampka w komorze silnika